Muzea i zabytki omijacie szerokim łukiem? W porządku! Podróże to nie tylko badanie śladów przeszłości. Jeśli nie pociągają Was wypełnione szklanymi gablotami sale, Sofia wciąż ma do zaoferowania kilka rzeczy, które pozwolą Wam posmakować miasta. Oto sześć rzeczy idealnych na krótki pobyt w Bułgarskiej stolicy.
Wejdź na Witoszę
Jednym z elementów kluczowych dla sofijskiego krajobrazu jest wznosząca się nad miastem Witosza. Najwyższym szczytem masywu jest Czarny Wierch, którego wysokość 2290 metrów plasuje go na czwartym miejscu między najwyższymi wzniesieniami kraju.
Mimo że tak bliska, Witosza często pozostaje niedoceniona przez turystów, którzy wybierają centrum miasta i liczne w Sofii muzea. Górska wędrówka jest jednak idealnym rozwiązaniem dla tych, których nudzą galerie i wystawy. U podnóża góry znaleźć się można z pomocą kilku linii tramwajowych i autobusowych kursujących z centrum miasta. Na sam szczyt góry zabierze nas kolejka, ale niemniej zachwycająca jest samodzielna wspinaczka, której towarzyszą zabierające dech w piersiach widoki i bliskość lasu.
Wygrzej się na placu NDK
Jeszcze dwa lata temu szeroki plac przed bułgarskim pałacem kultury - NDK - miał więcej wspólnego z placem budowy niż miejscem relaksu. Na szczęście, rusztowania i ogrodzenia usunięto, zasypano dziury i położono wygodne płyty chodnikowe. Obecnie, plac przed NDK to jedno z tych miejsc, w których warto się na moment zatrzymać.
Rozgrzany słońcem kusi on kolorowymi dywanami kwiatów, które otaczają liczne tutaj fontanny. Położone wzdłuż nich ławeczki, czy to w cieniu, czy w słońcu, to przyjemne miejsce na popołudniowy relaks i leniwe nicnierobienie. Zobaczycie, że nie będziecie w nim odosobnieni, bo Sofijczycy również doceniają to miejsce.
Wypij kawę na Bulewardzie Witosza
Kawę, herbatę albo słodki desert zaoferują Wam jedne z licznych kawiarni i restauracji położonych wzdłuż Bulewardu Witosza.
Sam buleward to miejsce idealne na spacer brukowanym deptakiem z masywem Witoszy w tle. To stołeczne centrum życia towarzyskiego, a nie stronią od niego najbardziej zamożni Sofijczycy. Buleward Witosza, przepełniony kawiarniami i sklepami, z łatwością można opisać jako najdroższe miejsce w mieście.
Jeśli jednak nie macie ochoty na wydawanie pieniędzy na pokaz, zawsze możecie ograniczyć do spaceru, który na tętniącym życiem Bulewardzie Witosza również ma swój nieodparty urok.
Zjedz coś bułgarskiego
W jednym z wcześniejszych tekstów przeczytać mogliście o tym, jak bardzo Sofia łączy to, co międzynarodowe, z tym, co typowo bułgarskie. Dlatego też w stolicy Bułgarii spokojnie znajdziecie restaurację każdego rodzaju, ale warto zatrzymać się tam, gdzie zjecie tak, jak powinno się jeść na Bałkanach.
W Sofii nie brakuje miejsc, które serwują rodzime specjały, organizują pokazy bułgarskiego folkloru oraz muzyki. To miejsca, które na ogół wieczorami wypchane są po brzegi - i, wbrew pozorom, nie obcokrajowcami, a Bułgarami, którzy schodzą się po to, by nacieszyć się tym, co tradycyjne i narodowe.
Pójdź do teatru
Teatr Narodowy imienia Iwana Wazowa to ten najbardziej znany, ale nie jedyny. W samym tylko centrum Sofii jest kilka teatrów, które warto odwiedzić. Przedstawiane w nich sztuki są najróżniejszego gatunku i formy, a każdy znajdzie coś dla siebie.
Zaopatrz się w książki
Jednym z największych plusów pobytu w Sofii to możliwość zaopatrzenia się w bułgarską literaturę oraz materiały do nauki języka, o które ciężko w Polsce. Jednym z najpopularniejszych miejsc, które warto w tym celu odwiedzić, jest plac Sławejkowa. Ciągnące się metrami stragany spełniają funkcję naszych polskich centrów taniej książki. Przekopując się przez całe góry książek, znaleźć można zarówno perełki wyciągnięte prostu z antykwariatu, jak i najnowsze pozycje. Nie brakuje materiałów dla obcokrajowców, którzy chcieliby podszlifować swój bułgarski oraz utworów niemalże każdego autora i z każdej dziedziny.
Bo żeby poznać miasto, nie trzeba chodzić po wystawach, a sofijskiego ducha można poczuć również na ulicach. Co powiecie na taką formę zwiedzania?
___
___
Komentarze
Prześlij komentarz